[O2] Octavia 1,4 80KM - czy warto dopłacać za 1,6 102KM?

[sucheckit]

Dorzucę swoje trzy grosze. Przed zakupem OI rozważałem także silnik 1,4, powiem więcej - pojeździłem trochę 1,4 i 1,6. Moje wrażenia są takie, że w zakresie 1 - 3 biegu praktycznie trudno (w normalnej miejskiej jeżdzie) zauważyć różnicę. Natomiast 4 i 5 bieg - różnica jest już zauważalna. Osobiście zależało mi na płynnym przyśpieszaniu np od 60 do 90 (na 4 biegu) - i tu 1,6 oczywiście jest przyjemniejszy. Także w trasie gdzie głównie stosujesz 4 i 5-ke jazda jest przyjemniejsza. Wg mnie odpowiedz sobie na pytanie gdzie będziesz głównie użytkował wóz - miasto czy trasa. Co do odsprzedaży to za 10 lat spokojnie 1,4 też sprzedasz. Różnica kilku tys. w zakupie teraz spadnie po 10 latach. A wielu kupców i tak patrzy na stan pojazdu (takie są moje doświadczenia - sprzedawałem nie najnowsze pojazdy, "golasy" i schodziły na pniu!). Pozdro

[krzysiek1974]

Aby nie zanudzać Was dalej tym tematem postanawiam POZOSTAĆ przy swoim wyborze i zakupić O2 z silnikiem 80KM. Będę być może trzecim (a padało nawet że pierwszym) użytkownikiem takiego auta na forum.

Serdecznie dziękuję Wszystkim za okazane zainteresowanie, podpowiedzi i pomoc.

Mam nadzieję, że nie zawiodłem tych, którzy mocno przekonywali mnie do opcji 1,6.

Zdecydowały względy finansowe. Gdyby mnie było stać - kupiłbym O2 z silnikiem 1,6.

Tak jak już pisałem, doszedłem do wniosku że nie chcę rezygnować z wybranych dodatków.

Przyznam że po dotychczasowych głosach typu "Mój tata ma taką octavię" wciąż się wahałem (bo to wciąż zasłyszana opinia - choć z pewnego źródła) ale opinia użytkownika Kordiego jest właśnie tą, na jaką czekałem. Mogła być na NIE, mogła być na TAK. Jest na TAK dla tego samochodu. Do tego dwie dalsze odpowiedzi tylko mnie utwierdziły.

Dziś na ten temat rozmawiałem też z przedstawicielem Skody, za pośrednictwem którego kupuję auto. Jego opinia jest zbieżna z tym co wyżej napisałem - warto dołożyć do silnika 1,6, ale silnik 1,4 nie jest tak słaby, jak mogłoby wynikać z tego wątku.

Zatem temat dotyczący silnika uważam za zamknięty i jeszcze raz wszystkim Wam dziękuję.

Jeśli zechcie wypowiedzieć się na temat świateł z funkcją Corner - będę wdzięczny.

[bzik13]

Jeśli zechcie wypowiedzieć się na temat świateł z funkcją Corner - będę wdzięczny.

Jeśli uprzesz się na światła p/mgielne to nie będzie problemu z uruchomieniem funkcji corner. Tak jeszcze na marginesie, kiedy zastanawiałem się na wersją MINT (wersja minimum) też w założeniach były kurtyny, radyjko i lakier metalik. Pochwal się po zakupie, pozdrawiam

[consul]

Na pewno nie będziesz żałował wyboru, chociaż może się pojawić lekki niedosyt. Ja tak miałem przy OI.
Ładny kolor - też mam taki.

Trzeba jednak stwierdzić, że skoda zaczyna schodzić na psy. Dopłata za koło zapasowe, przy aucie za min 50 tys, to lekkie przegięcie. Co oni wkładają w tą wielką dziurę, jeśli ktoś nie weźmie zapasówki.

Co do cornerów, to nie zauważysz ich braku. Lepiej się wybrać nowym autem na weekend w góry za tę kasę.

Krótkiego czekania i przyjemności z eksploatacji
Pzdr

[krzysiek1974]

bzik13 - na pewno się pochwalę, ale muszę na to poczekać niemalże do końca roku (może uda się zobyć auto wcześniej, ale szanse są podobno niewielkie)

Radio, metalik czy funkcja corner wymaga identycznej dopłaty w wersji ambiente, pozostałe element już w niej są

Natomiast zastanawia mnie to, co napisałeś odnośnie samej funkcji corner - że można ją uruchomić także po zakupie auta, gdy zamówię od razu reflektory przeciwmgłowe. Czytałem na forum, że niektórzy próbowali to robić i zwykle się udawało, ale czasem trzeba było wymieniać jakieś elementy (sterowniki itp.) Nie mam zielonego pojęcia jaka to trudność i koszt, natomiast myślę że jeśli pozostanę przy funkcji coner, to jej nie będę unieruchamiał, a jeśli z niej zrezygnuję - to też pewnie tak już pozostanie...

Jeszcze raz dziękuję za wcześniejsze podpowiedzi.

Tobie także dziękuję consulu

[czarny108]

Ale zanim dotarłem do domu nabrałem co do tego wątpliwości - na jakie problemy trzeba się nastawić przy silniku benzynowym z turbiną po kilku latach.

Nie ma większych problemów z silnikiem z turbiną po kilku latach. Też tak myślałem, ale zdecydowałem się swego czasu na zakup właśnie z turbo.
Też będę Ci odradzał 1,4... to naprawdę nie wystarczy.
Jak rozumiem będziesz tym autem jeździł kilka lat... Jeżeli już koniecznie musi być nowy... to czemu nie O1. Za tą kwotę kupisz 1.8T z klimatyzacją i metalikiem i jeszcze trochę zostanie...(na felgi na przykład)
A żeby było śmieszniej... pali tyle samo co 1,4. 1,4 ma w danych 9,6 po mieście, 1,8TSI tyle samo :-). 1,8T będzie palił może litr więcej.

Tak czy owak.... moim zdaniem jest to bezsensu zakup. Kupisz i po miesiącu zaczniesz narzekać, sprzedać nie bardzo będzie jak, ze względu na straty.

Pozdrawiam

[krzysiek1974]

Czarny108

Brałem pod uwagę O1 - z silnikiem 1,4 , a później 1,6 z LPG. Z silnikiem 1,8T to bym się chyba rozwalił na pierwszym drzewie Ale przyznać trzeba, że jeśli chodzi o samochód z mocnym silnikiem, nowy i duży, to O1 z 1,8T jest nie do przebicia.

O1 wymaga jednak dopłaty za ESP, poduszki boczne, czujniki parkowania, a nawet za wycieraczkę tylnej szyby. O kurtynach w tym przypadku wogóle trzeba zapomnieć. O1 jest ponadto mniejsza od O2. Ale nie ukrywam, że myśląc o O1 brałem pod uwagę jej bardzo ważną zaletę - O1 jest autem prostym konstrukcyjnie, a więc tańszym w serwisie.

Niemniej analizując za i przeciw wybór mój padł na O2.

Jeśli zaś chodzi o sam silnik, to narzekać raczej nie będę. Wybór był (jest) świadomy. Konsultowałem go na forum, wśród znajomych, rozmawiałem ze sprzedawcą w Skodzie, spojrzałem do portfela poukładałem to sobie i... podjąłem decyzję.

Wiem, że gdy ktoś przesiądzie się z 1,8T do 1,4 16V faktycznie może czuć niedosyt. Ja przesiadam się z 1,4 60KM lub 1,4 75KM i nie będzie to dla mnie szok. Ze mną jest trochę tak jak ze zwierzętami urodzonymi w niewoli - one w klatkach nie czują się zniewolone, a na wolności nie dałyby sobie rady. Może nie do końca da się tak przenieść to na grunt zakupu auta i wyboru silnika, ale chyba coś w tym jest

Pozdrawiam

[czarny108]

Niemniej analizując za i przeciw wybór mój padł na O2.

No to pozostaje życzyć szerokiej :-)

[maba8]

krzysiek1974, skoro wybrałeś 1,4 to twój wybór
życzę bezawaryjnej jazdy i zadowolenia,a moze faktycznie
ten silnik będzie Tobie w 100% odpowiadał.
W każdym bądź razie szerokości.
Nie zapomnij pisać na temat tego silnika.

[krzysiek1974]

Dziękuję !

[czarny108]

Nie chce siać paniki... ale coś mi się kołacze, że któryś z tych mniejszych silników miał problemy z jakąś magistralą olejową.... albo płynem chłodzącym? Gdzieś tam tworzyły się czopy, nie było smarowania... albo chłodzenia? W każdym razie działo się to na mrozie.

[krzysiek1974]

Nie ukrywam, że to co pisze czarny108 - to mogłyby być argumenty za zmianą. Ale jakich silników problem dotyczył?

Padło już tu stwierdzenie, że w silnikach 1,4 16V padają cewki zapłonowe. Chętnie pokierowałbym dyskusję w tym kierunku - tak by nie dyskutować już na temat mocy, momentu, przyspieszeń itp., ale na temat awaryjności, trwałości itd.

Silnik 1,6 jest silnikiem prostszym, a co za tym idzie może być tańszy w serwisie i mniej zawodny od silnika 1,4 16V (ale wcale nie musi). Chętnie zapoznam się z Waszymi opiniami na temat tych silników w tym zakresie (o funkcji Corner też już wspominałem ).

Z góry dziękuję!

[czarny108]

Nie pamiętam niestety... co więcej nie mogę tego znaleźć... ale z tego co mi się przypomina, chyba chodziło o smarowanie. Przy krótkich trasach w zimie po mieście, gdy były solidne mrozy, tworzyły się "korki", albo jak kto woli "czopy" z rozrzedzonego oleju w którejś z magistrali. Wiem, że problem bodaj dotyczył Polo 1,4. Ale to było ładnych kilka lat temu, nie pamiętam szczegółów i prawdę mówiąc nie chce siać paniki.

[meesha]

Nie chce siać paniki... ale coś mi się kołacze, że któryś z tych mniejszych silników miał problemy z jakąś magistralą olejową.... albo płynem chłodzącym? Gdzieś tam tworzyły się czopy, nie było smarowania... albo chłodzenia? W każdym razie działo się to na mrozie.

Jep było coś takiego. Obudowa wykonana z alu = bardzo szybkie schładzanie, tak szybkie, że w misce olejowej może zbierać się woda. I jak nabiera się tyle że zamarznięta zablokuje, to można łatwo zatrzeć silnik. Żeby było śmieszniej czujnik ciśnienia oleju aktywuje się powyżej 2k rpm, wiec wychodzisz w zime odpalasz zeby sie zagrzal, i po chwili zonk po silniku.

A jeśli chodzi o dynamike (w moim rozumieniu) 1,4 - kręcony w pelnym zakresie nie jest zły, sam poważnie się nad nim zastanawiałem. Ale właśnie słabość na 4,5 biegu i dzikie spalanie powyzej 120km/h (jak na ten silnik) mnie zniechęciły. Z dotychczasowych postow autora wątku widzę jednak że to nie będzie dla niego specjalnie problem. Ja przesiadałem się ze stukonnego auta, i chyba zjadłbym na dłuższą metę kierownicę walcząc z 1,4 :wink:

[sew1981]

krzysiek....no Twoj wybor...ale relatywnosc spalania do osiagów tego silnika to jakis absurd - mowie o 1.4 ktory wybrales widze ze chcesz koniecznie nowa octavie....i stawiasz na wyposazenie - bo to jedyny logiczny argument...poprostu 1.4 to dupo wozidelko, ktore na kazdym przyspieszeniu bedzie Cie denerwowac ( i nie trzeba miec chyba zaciecia sportowego, zeby wyprzedzic autobus albo tira na krajowce, a tu mozesz miec problem z obciazeniem).....chcesz dupowozidełka ze zblizonymi samymi osiagami co 1.4 (czyli "turla" sie taksowkarsko), ale duzo tanszego i przynajmniej ludzko palacego to bierz sdi O1:

http://allegro.pl/show_item.php?item=771037423

chcesz...jezdzis w miare normalnie to wez 1.6, choc ja radzilbym Ci oczywiscie tdi, ale wiadomo cena.

[krzysiek1974]

Czy problem ten dotyczy silnika 1,4 16V 80KM wkładanego do Octavii? Może źródło awarii (jeśli były powszechne) zostało już zażegnane?

[sew1981]

i sdi...przezyje napewno kolejne 8-10 lat (to wol nie do zajechania)....a z 1.4 mozesz miec problem

[krzysiek1974]

sew1981 - looknąłem na ogłoszenie w allegro. Octavia diesel 2003 rok 63000km... Ja myślę, że większość rodziny, znajomych i rodzin oraz znajomych tychże znajomych rzuciłaby się na to auto, by je kupić i się nim cieszyć. A jednak wisi ono na allegro.

Właśnie dlatego kupuję nowe auto...

Nie zmienię decyzji co do zakupu nowego auta, a co do silnika - ciekaw jestem uwag i porownań dotyczących usterkowości rozważanych przeze mnie silników. Jeśli ktoś posiada wiedzę na ten temat bardzo proszę o podzielenie się nią.

Dzięki!

[sew1981]

no oczywiscie...pewnie krecona z tego ogloszenia(tez w ten przebieg nie wierze za bardzo). to tylko przyklad jak wyglada dokladnie sdi - golo i wesolo, ale to taki "wół". prosty i nie do zajechania...na uzywke trzeba dlugo polowac, ale mozna cos wyhaczyc. kwestia cierpliwosci i latania w koło tematu, na forum tez sie znajduja w dobrym stanie w odpowiednim dziale....tzn diesle z reguly sa zywotniejsze, a te bez turbo to pewne...

[ Dodano: Wto 13 Paź, 09 00:16 ]
a tak...szczerze jak chcesz nowa skodzina...wolalbym octavie tour z silnikiem tdi niz 1.4 o2.
porownalem przed chwila na konfiguratorze cen skody:
http://www.cc.skoda.pl/, wersje classic tej i tej....i roznica w cenie jest znikoma..octavka tour z mocnym i sprawdzonym dieslem tdi kosztuje niecale 400 zl wiecej niz twoje 1.4 w o2.
konstrukcja sprawdzona , tdi to silnik ktory zawsze sprzedaz i nie do zajechania tak naprawde, pod maska masz mocnych 101 km i pali ci maks 6 literkow. wiem co mowie bo mam tdi ja bym bral to. moze konstrukcja budy starsza, ale silnik wygrywa bardzo w przodzie. nie bedziesz narzekal na brak mocy i spalanie bedziesz mial z 2-3 litry mniejsze i to tanszej ropy polecam sie na tym temacie mocno zastanowic

[ Dodano: Wto 13 Paź, 09 00:22 ]
a 101 km w tdi to nie to samo co 102 km w 1.6...moment obrotowy robi swoje w dieslu, duzo przyjemniejsza jazda, bez koniecznosci czestej zmiany biegow - jesli jezdzisz "leniwie" to tez in plus...(nie wspomne juz o 1.4 nawet i machaniu dragalem).

a jak kiedys zachcesz bardzo szybkiej jazdy....to robisz program (chip) i spalanie spada jeszcze. a autko nabiera dodatkowo jeszcze 30 procent mocy i sporo rosnie Nm - to w autach z turbo tylko osiagalne, czyli w takich jak tdi.

Wiec...no ja bym brał tdi machine nowke w tourze

[krzysiek1974]

sew1981 - podjąłem już decyzję - wybrałem O2.

ALe rozważałem O1 w wersji:
- 1,4 (niesamowicie tanie auto jak na wielkość i podstawowe minimalne wyposażenie - najtańszy pakiet z klimą to bodajże 1700zł),
- 1,6 + LPG (wciąż tani zakup i niedroga eksploatacja).

Pozostałe opcje interesowały mnie na zasadzie ciekawości, tj.:
- O1 z 1,8T - ile kosztowałoby takie auto, z pakietem sport oczywiście, bo auto ma niezłego "kopa" i na pewno dostarcza wiele przyjemności z jazdy,
- O1 z 1,9tdi - jako opcja dobrego sprawdzonego diesla, niemniej przy mojej jeździe (20-30 tys. km/rok) sama róznica w cenie paliwa zwracała by się b. długo, a różnica w cenie to tylko część łącznej róznicy kosztów.

Zakładam, że przez te parę pierwszych lat będę robił tym autem te średnio 25 tys. km/rok, a później (2/3 lata) zamienię astrę na nowe auto i octavia będzie jeśli nie "tym drugim", to na pewno nie jedynym autem nadającym się na długie wygodne podróże. Tak więc w przeciągu 10 lat przejadę nią nie więcej niż 200tys km. O dieslu myślałbym, gdybym miał śmigać minimum 30 tys km/rok i to w dłuższej perspektywie czasu, a u mnie 30tys km/rok jest to raczej maksimum.

Stąd wybór padł na silnik benzynowy.

[szkoda]

- O1 z 1,8T - ile kosztowałoby takie auto, z pakietem sport oczywiście, bo auto ma niezłego "kopa" i na pewno dostarcza wiele przyjemności z jazdy,

tutaj którys z kolegów sugerował, że 1,8T będzie palił tyle samo co 1,4, co jest oczywistą bzdurą i wprowadzaniem w błąd, radzę nie traktować wszystkich opinii z internetu jako wiążących :idea:
i proszę nie kontynuowac wątku spalania :twisted: :idea:

[Big]

Wiem, że problem bodaj dotyczył Polo 1,4. Ale to było ładnych kilka lat temu, nie pamiętam szczegółów i prawdę mówiąc nie chce siać paniki.

Problem dotyczł silników 1.4 TDI w VW Polo.

Krzysiek, wybrałeś O2 z silnikiem 1.4 16V - Twoje pieniądze Twój wybór i Twoje zmartwienie.
dodam tylko jedno. Pisząc o swoich poprzednich autach z silnikami o mocach 70-75 KM zapominasz że były to auta duuuużo mniejsze i lżejsze od O II i tam stosunek masy do mocy był zupełnie inny niz w O II. Ale jak powiedziałem wyżej to Twój wybór i Ty sie z nim będziesz męczył.

Co do funkcji corner - nie wiem jaki sterownik modułu komfortu montowany jest w fabryce w Mincie. Ale jesli obsługuje on funkcje corner to uwazam że nie ma potrzeby wywalać 400 zł na tę funkcje skoro chłopaki na spocie mogę ci ją włączyć gratis lub za parę zł
Ja mam mam wersję Elegence z 2007 r. i również nie dopłacałem w salonie za doświetlanie zakrętów. Właczył mi te funcję znajomy za 50 zł i tym sposobem 350 zł zostało w kieszeni
Funkcja sama w sobie jest przydatna jeśli jeździsz po nieoświetlonych drogach. Ładnie doświetla drogę w która zamierzasz skrecić i pozwala zobaczyć stan jej nawierzchni. w mieście jest srednio przydatna, aczkolwiek czasami też pomaga zobaczyć więcej
Jak dla mnie nie warta wydania 400 zł w salonie, ale zdecydowanie warta uaktywanienia za 50 zł czy przez kolegów na spocie.

[Marx]

samo jak Ty mówili ludzie kupujacy parę lat temu auta bez klimatyzacji. Teraz auto bez klimy nie sprzedaje się lub ma cene niższa o 3 tys zł.

cena nizsza o 3 tys to wszystko byloby ok - w koncu klima kosztuje wiecej.
problem raczej taki ze auto takie po prostu sie nie sprzedaje - mysle ze to wina goracych wakacji i auta bez klimy nalezy sprzedawac na wiosne

[danielcio]

Co do funkcji corner - nie wiem jaki sterownik modułu komfortu montowany jest w fabryce w Mincie. Ale jesli obsługuje on funkcje corner to uwazam że nie ma potrzeby wywalać 400 zł na tę funkcje skoro chłopaki na spocie mogę ci ją włączyć gratis lub za parę zł

krzysiek1974
W każdej wersji po FL z halogenami da się aktywować funkcję corner bez dopłaty. Powinni ci aktywować gratis w ramach zakupu samochodu u nich, i nie trzeba wymieniać żadnego sterownika.

[Maicroft]

krzysiek1974, W ktorym salonie w Bielsku kolega byl ?? Bo sa dwa, jeden blizej dworca, drugi dalej. :idea:

Jedyna doplata dotyczaca oswietlenia w tym aucie warta swoich pieniedzy to xenony, a cornery to tylko takie podnoszenie na duchu, dla jezdzacych po miescie.